Chociaż w Polsce panuje zasada, iż ślub powinno brać się w miesiącu z literką „R” pary decydują się najczęściej na zawarcie związku małżeńskiego w sezonie wiosennym bądź letnim chociaż równie dobrze do ołtarza narzeczeni mogliby pójść w grudniu. Oczywiście kartą przetargową jest tutaj pogoda. Jednak czy aby na pewno pomysł brania ślubu latem jest trafiony?
Zaletą planowania tego rodzaju wydarzenia zimą jest chociażby fakt lepszych warunków finansowych. Sale weselne oraz dodatkowe usługi są wtedy zazwyczaj tańsze. Co więcej, jeśli zależy nam na wykonaniu pamiątki w postaci wyjątkowej sesji ślubnej również zimą będziemy mieć na to większe szanse – wtedy fotograf ślubny warszawa ma zazwyczaj mniej pracy i łatwiej jest go po prostu zabukować.
Nie jest również prawd, że sesja ślubna zimą jest gorsza. Można ją przecież wykonać w studio fotograficznym a i plener skąpany grubą pierzyną śniegu będzie świetnym tłem. To prawda, że okres wakacyjny daje więcej możliwości wykonania zdjęć jednak jak twierdzą sami fotografowie z Fotoziemka, zimą można „zdobyć” lepsze, naturalne światło. Co więcej, śnieg daje idealny efekt delikatności i doskonale komponuje się z białą suknią.